sobota, 17 sierpnia 2013

4 Rozdział

ALEX POV

Wstałam rano i zobaczyłam że Emma jeszcze śpi zobaczyłam że była 6:50.Poszłam do łazienki się troche ogarnąć i gdy wyszłam zaczełam budzić Emme.
-Wstawaj śpioch-mówiłam
-Która godzina
-7
Podniosła się z łóżka i poszła do łazienki.Ja w tym czasie poszłam do garderoby wybrać ciuchy Wyglądałam tak.Po paru minutach przyszła Emma.Wyglądała tak.Poszłyśmy obydwie na dół i zaczełyśmy jeść naleśniki które przygotowała nam nasza gosposia Emily .Emily pracowała tu od nie dawna.Była bardzo miłą staruszką.
-Smakują naleśniki-zapytała nas
-Tak-odpowiedziałyśmy równo 
Wyszłyśmy z domu a pod bramą czekała już na nas Patrick w limuzynie.
-Witam panie-powiedział
-Cześć patrick-powiedziałam
-Dzień dobry-powiedziała Emma
-Mów mi Patrick-powiedział
-Dobrze
Wsiadłyśmy do samochodu i robiłyśmy sobie śmieszne zdjęcia.Gdy już dojechaliśmy wszyscy się na nas patrzyli.
-O co chodzi-zapytała mnie Emma
-Nie wiem
Poszłyśmy do szkoły.Tam też wszyscy się na nas patrzyli.Nadal nie wiedziałyśmy o co chodzi.Nagle podeszła do mnie Harper z innymi dziewczynami.
-Cześć Alex 
-Hej
-Słyszałam że widziałaś Justina Biebera
-Skąd to wiesz
-Sprawdz Twittera
Weszłam na twittera i zobaczyłam zdjęcie moje i Justina które zrobiła nam Emma.I post Justina.
''Świetny wieczór''Oniemiałam tak samo jak Emma.
-Mogłaś mnie zaprosić
-Po co
-Przecież jesteśmy przyjaciółkami 
-Byłyśmy przyjaciółkami
-Jak to byłyśmy?
-Wczoraj zapomniałaś się rozłączyć i słyszałam twoją rozmowę i słyszałam że przyjaźniłaś się ze mną tylko po to żeby zobaczyć Justina Biebera-Powiedziłam a ona oniemiała 
-I tak Justin z Scooterem byli wczoraj u mnie na kolacji i była ze mną Emma i poznałyśmy Justina i powiem ci że jest fajny.-Dodałam
Wszystkie dziewczyny oniemiały z wrażenia.Poszłam z Emmą do klasy.Siedziało już w niej dużo osób które rozmawiały.Gdy weszłyśmy wszyscy spojrzeli się na mnie .Wkórzało mnie już to.
-O co wam ludzie chodzi-wykrzyczałam
-Bo ty zdenerwowałaś Harper-powiedział ktoś
-I co w tym takiego
-Ona jest królową szkoły i ona ci zniszczy życie w szkole
Nagle do klasy wszedł nauczyciel i zakończył naszą rozmowę. Lekcja mineła bardzo szybko i teraz była pora na lunch.Dziś było spagetti .Zobaczyłam  harper która szła z swoimi dziewczynami i się śmiała.Gdy przechodziła koło mnie niby przez przypadek się przewróciła i wyrzuciła na mnie spagetti .Byłam cała w spagetti a ona się śmiała.Uciekłam szybko do łazienki a za mną pobiegła Emma.Dzwoniłam do Patrica ale nie odbierał.Zadzwoniłam pare razy ale dalej nic .Idź do klasy a ja zaraz przyjdę.Po krótkiej dyskusji zgodziła się.Zadzwoniłam do Jessici ale też nie odbierała prił dzwonek na lekcje.Powiedziałam Emmie żeby poszła na lekubowałam też do taty ale to samo.Zostało mi już tylko zadzwonieni do Justina.Zadzwoniłam po paru sygnałach odebrał.
-Halo
-Cześc Justin tu Alex
-O hej Alex
-Masz wolną chwile
-Tak właściwie cały dzień a o co chodzi
-Bo potrzebuje pomocy
-Co sie stało
-Mam problem z jedną dziewczyną w szkole i ona obrzuciła mnie spagetti a ani mój szofer,tata i jessica nie odbieraja i chciałam ci się spytać czy nie mógł byś po mnie przyjechać ale jak nie możesz lub nie chcesz to spoko
-Ok przyjadę po ciebie tylko która sala w szkole 
-203 na pierwszym piętrze,dziękuje ci Justin Jesteś wspaniały
-Proszę zaraz po ciebie będe pa
-pa-rozłączyłam się
Poszłam najpierw do dyrektora on się zgodził żebym poszła do domu.Poszłam najpierw do klasy.Usiadłam w ławce i zaczełam słuchać co mówi nauczyciel.Nagle po klasie rozległo się pukanie a pani powiedziała proszę.
Do klasy wszedł Justin wszystkich zamurowało.
-dzień dobry przepraszam że przeszkadzam ale przyjechałem po alex-powiedział
Wstałam z miejsca i podeszłam do Justina a on mnie przytulił na powitanie
-Cześć Emma-Powiedział
-hej
-Mam cię tez zabrać chodz
-no dabrze
-Dowidzenia-powiedzieliśmy i wyszliśmy
-Widziałyście ich miny jak cie zobaczyli bezcenne 
-Tak a widok ciebie w spagetti tak samo-śmiał się
-Oj cicho bądź 
-To gdzie jedziemy 
-Najpierw do mnie do domu ja się przebiore i możemy gdzieś jechać
-Ok
Pojechaliśmy do mnie do domu.przebrałam się w to.Poszłam do samochodu w którym czekał justin i emma. Emma chciała jechać do domu więc ją zawieźliśmy i pojechaliśmy sami na lody.
-Jaki chcesz smak loda
-Czekoladowy-odpowiedziałam
Justin poszedł zamówić lody a ja czekałam przy stoliku i widziałam jak paparzzi robili mi zdjęcia.Nie przejmowałam się tym i czekałam na justina .Podał mi lody i zaczeliśmy rozmawiać.
-Kto cię obrzucił tym jedzeniem-zapytał
-Moja była przyjaciółka przynajmniej ja myślałam że byłyśmy przyjaciółkami.Ona chciała tylko wykorzystać sławę mojego taty.i ten plan był związany z tobą bo chciała cię poznać i w sobie rozkochać i żebyś jej wszystko kupował co ona chce.
-Nigdy w życiu bym z nią nie chodził jeśli taka by była i leciała by tylko na moja kasę
-a tak woglę ona jest dziwką podobno przespała się już z każdym chłopakiem w szkole
-To jeszcze więcej powodów dlaczego bym z nią nie był.Przejdziemy się na plaże.
-Jasne
Poszliśmy sobie spacerkiem na plaże i to co tam zobaczyłam zaskoczyło mnie.Na piasku był stół otoczony był świecami w kształcie serca.
-Zapraszam-powiedział Justin
-Justin nie musiałeś tego wszystkiego przygotowywać
-Ale chciałem

_______________________________________________________________

Przepraszam ze tak długo nie było ale byłam na wakacjach teraz będę dodawać częściej

CZYTASZ=KOMENTUJESZ




2 komentarze: