niedziela, 7 lipca 2013

2 Rozdział

Alex POV
O 7 obudził mnie budzik i poszłam się ubrać w nowe rzeczy które kupiła mi Jessica.Tak wyglądałam.Zeszłam na duł ale nikogo nie było.Zobaczyłam ,że w kuchni jest śniadanie a przy nim kartka.

''Musiałam wyjść do pracy a tata pracuje dziś w studiu wrócę wieczorem do szkoły zawiezie cie szofer i po ciebie przyjedzie''.
                                                                            Twoja Jessica
Zjadłam śniadanie i wyszłam z domu a pod domem czekał już szofer.
-Dzień dobry jest pani gotowa na pierwszy dzień szkoły-zapytał
-Cześć tak jestem,możesz mówić do mnie Alex-powiedziałam
Otworzył mi drzwi i powiedział
-Dobrze to proszę wsiadaj alex i jedziemy do szkoły
Wsiadłam do wielkiej limuzyny i pojechaliśmy.
-O której dziś kończysz alex-zapytał
-Nie wiem nie dostałam jeszcze planu zajęć ale jak zakończe to do ciebie zadzwonię
-Dobrze
Podjechaliśmy pod szkołę i widziałam pełno uczniów którzy rozmawiają,śmieją się lub biją.Patrick zaparkował (tak miał na imię szofer) przed szkołom natychmiast wszystkie spojrzenia uczniów skierowały się na limuzynę z której wysiadałam.Widziałam że wszyscy się na mnie patrzą a chłopacy oblizują usta.Poszłam do gabinetu dyrektora po plan zajęć.Zapukałam i usłyszałam ciche ''Proszę''
-Dzień dobry jestem Alex Russo
-Dzień dobry alex twój tata do nas dzwonił że będziesz się u nas uczyć,proszę oto twój plan lekcji
-Dobrze dziękuje-powiedziałam i wziełam kartkę
-I jeszcze chciałbym żebyś zobaczyła szkołę i jedna z uczennic cię oprowadzi
usłyszałam że mówi coś do mikrofonu i zaraz przyszła jakaś dziewczyna
-Dzień dobry proszę pana wołał mnie pan-powiedziała z uśmiechem
-Tak to jest Alex mogła byś oprowadzić ją po szkole i pokazać jej szfke 258
-Dobrze panie dyrektorze-powiedziała
-Cześć jestem Emma
-Cześć jestem Alex
-To ty przyjechałaś tą limuzyną
-Tak czemu się pytasz
-Z ciekawości twoi rodzice są pewnie bogaci
-Mama nie i się od niej wyprowadziłam bo jej nienawidziłam i przeprowadziłam się do taty i jego żony
-Kim jest twój tata
-Piosenkarzem
Trochę Emma zadawała za dużo pytań ale na nie odpowiadałam
-Naprawdę a jak się nazywa
-justin timberlake
-Naprawdę ale super
-Tylko nie mów wszystkim
-Dobra spoko możesz mi ufać
-Może pójdziemy szukać mojej szafki
-Dobra tak się zagadałyśmy że zapomniałam
Poszłyśmy pod moją szafkę i zostawiłam tam swoje nie potrzebne książki.Chodziłam z Emmą do jednej klasy i z nią usiadłam.Wszyscy się na mnie patrzyli.Słyszałam jak niektórzy mówili o mnie ale mnie to nie obchodziło.Nagle do klasy weszła nauczycielka.
-Dzień dobry wszystkim dziś doszła do naszej klasy nowa uczenica Alex Russo
-Cześć-powiedziałam z uśmiechem
-Czy mogła byś mi przynieś autograf od twojego taty bo jestem jego fanką-wszyscy się zaśmiali
-Dobrze postaram się na jutro przynieść
''A kto jest twoim ojcem''usłyszała że ktoś się pyta.
-Nie chciałam zbyt o tym mówić ale dobra mój tata to justin timberlake
Wszyscy otworzyli buzie ze zdziwienia.Pani zaczeła prowadzić lekcje na której nikt nie uważał.Bardzo polubiłam Emme i zostałyśmy przyjaciółkami.Zadzwoniłam do Jessici czy Emma może zostać na noc a ona się zgodziła.Gdy był lunch każdy chciał żebym z nim siedziała nawet najpopularniejsze dziewczyny a każdy chłopak się do mnie uśmiechał.Ja postanowiłam usiąść z Emmą.Emma nie była popularna ale mi to nie przeszkadzał.Wszyscy nagle zaczeli mnie lubić.Lekcje skończyły się szybko i zadzwoniłam do Patricka a po drodze pojechaliśmy pod dom Emmy żeby wzieła swoje rzeczy bo idziemy jutro do szkoły.Emmie bardzo podobała się limuzyna ale nie mogę powiedzieć że mi nie.Podjechałyśmy pod mój dom.
-Super dom-powiedziała
-Chodź-powiedziałam
Poszłyśmy do domu .Była  15 a tata miał wrócić o 16 i przywieść obiad dla mnie i Emmy.Poszłyśmy na basen który był za domem.Było tam wszystko.Świetnie się bawiliśmy.Nagle przyjechał tata i wyszedł do nas.
-Cześć wam
Gdy mój tata powiedział cześć Emma która stała za basenem bo miała skakać cofneła się do tyłu i wpadła do basenu.Razem z tatą zaczeliśmy się z niej śmiać.
-Dzień dobry-powiedziała wynurzając się z wody
-Dziś przyjedzie do mnie gość na kolacje-powiedział
-To ja pójdę do domu i nie będę przeszkadzać-powiedziała Emma
-Nie nie będziesz przeszkadzać tylko idzcie ubrać się w sukienki i zróbcię to co robią kobiety bo o 19 przychodzi gość.
-Dobrze-powiedziałyśmy i poszłyśmy się ubrać i umalować.

2 komentarze: